Kontrowersyjny temat, gdyż dotyka samego sedna ludzkiej osobowości i upodobań. Nie od dziś wiadomo, że to co wzbudza w nas zainteresowanie dłużej pozostaje w naszej pamięci. A nic tak nie pobudza ludzkiego umysłu, jak sprawy unikalne, oddziałowujące na emocje, wiążące się z doświadczeniem danego gatunku. Detektywi badający sprawy z udziałem broni już dawno zauważyli, że tam gdzie pojawia się przestępstwo związane z udziałem broni, jest znacznie więcej świadków, a ich wspomnienia są o wiele bardziej żywe, szczegółowe i dłużej pozostają w pamięci.
Drugi istotny wniosek na temat zapamiętywania i agresji powstał, kiedy badacze zajęli się testowaniem poziomu dramatyzmu ludzi w obecności broni. Wykazano, że tam gdzie znajduje się broń i narzędzia służące zadawaniu kary, ludzie stają się bardziej agresywni, skłonni do dynamicznych, niekontrolowanych zachowań, surowiej oceniający innych, mających bardziej pesymistyczną wizję świata. Dlaczego zorganizowani bandyci wolą na miejsce zbrodni zabrać broń palną, a nie nóż? Otóż, kiedy świadkowie zdają sobie sprawę z obecności broni palnej, ich uwaga prawie całkowicie skupia się na niej, a nie na wyglądzie zbrodniarza, jego cechach charakterystycznych, czy szczegółach zajścia. Za to świetnie są w stanie opisać samą broń i jej położenie w trakcie całego zdarzenia. Nie zachęcamy oczywiście nikogo, ani nie prowadzimy poradnika, jednak fakty związane z agresją i śladami pamięciowymi są obserwowane i badane od lat. Agresja sprzyja lepszemu zapamiętywaniu. Dramatyzm jest wpisany w ludzką naturę. Zawsze reagujemy na przejawy przemocy w naszym otoczeniu, a im groźniejsza sytuacja, tym większa uwaga naszego mózgu. Ukazanie się broni zawsze zwiększa agresję. Dlatego też nie poleca się jej noszenia i używania, nawet do odstraszenia. Im więcej osób nosi broń, tym stopień agresji i wzajemnej nieufności wzrasta.
Małgorzata Litwin