Cyfra 7 od wieków uważana jest za magiczną, a przynajmniej w wielu dziedzinach przypisuje się jej wartości nadprzyrodzone, wyjątkowe zdolności. Badacze od lat w każdej nauce potrafią znaleźć „cud”, który ma powiązanie z cyfrą 7. Nie jest inaczej, jeśli chodzi o tematykę związaną z ludzką pamięcią. Gdzie tutaj miejsce na magiczną cyfrę 7?
A mianowicie w koncepcji uczonego Millera, który w roku 1956 wysnuł wniosek na temat magazynowania śladów pamięci krótkotrwałej. Wszyscy zdajemy sobie sprawę, że zdarzenia z jakimi stykamy się cały czas, nasze wspomnienia muszą być gdzieś magazynowane. Większość osób jest także świadoma istnienia definicji pamięci krótkotrwałej (STM) i długotrwałej (LTM). Jest wiele różnic pomiędzy tymi dwoma typami pamięci, na przykład na poziomie procesu wydobywania ich, czyli przypominania sobie, a także ilości przechowywanych śladów w pamięci jednocześnie. Powszechnie uważa się, a przynajmniej takie jest stanowisko wielu badaczy, że pamięć długotrwała jest w możliwości przechowywać nieograniczoną ilość śladów pamięci, czyli naszych wspomnień. Koncepcja Millera mówi natomiast, że pamięć krótkotrwała może przechowywać w jednym momencie czasu tylko 7 śladów pamięciowych. Koncepcje tą nazwał magiczną 7 pamięci. Miller zdawał sobie sprawę, że potrzebny jest tu jakiś margines błędu, więc końcowa koncepcja głosi, że w krótkotrwałej pamięci człowieka może istnieć 7 wspomnień +/- 2. Co ważne, informacje te mogą być przechowywane w pamięci krótkotrwałej przez 1-30 sekund, później trafiają do magazynu pamięci długotrwałej. Miller nie zajął się jednak tematem urywek pamięciowych, czyli niepełnymi informacjami. Według aktualnych badań, pamięć krótkotrwała może przechowywać ich znacznie więcej, tych elementów, które łączą się z jakimiś wspomnieniami, ale nie są spójną całością.
Małgorzata Litwin