Mapy myśli robią furorę na całym świecie, także w Polsce. Duża zasługa tu oprogramowani umożliwiających stale noszenie ze sobą utworzonych na tabletach, czy smartfonach map myśli, przez co chętnie używane są przez uczniów, studentów i pracowników. Mapy myśli zastępują cenione dotąd burze mózgów, w trakcie których zespół łączył się w wysiłkach do wykreowania czegoś nowego, czegoś oryginalnego.
Obecnie w agencjach reklamy większą rolę odgrywają właśnie indywidualnie lub grupowo tworzone mapy myśli, gdzie każdy może do mapy dopisać własne spostrzeżenia, wnioski, słowa klucze, łączniki. W ten sposób powstaje niezwykłe dzieło wielu rozumów połączone w łatwą i ciekawa do czytania mapę, którą można niejednokrotnie wykorzystywać. Tworzenie klasycznych rozpisek, notatek, punktowań, to już praktycznie przeszłość jeśli chodzi o nowoczesne agencje interaktywne. Nawet zaleca się pracownikom lub instaluje oprogramowania do tworzenia map myśli.
Uważa się w świecie nauki popularnej, że pracownicy korzystający z map myśli są lepiej zmotywowani, szybciej pracują, mają lepsze pomysły, niż osoby korzystające z tradycyjnych notatek, czy „googlujące”. Nie bez znaczenia pozostaje fakt, że informacje z map myśli zostają z nami na dłużej, niż klasyczne notatki. Ponadto budowanie map myśli poprawia koncentrację i sprzyja lepszemu zapamiętywaniu, kiedy notatki potrafią szybko zmęczyć psychicznie i zniechęcić do dalszej pracy; pisanie czarno na białym powoli zabija wyobraźnię. Inną przewagą map myśli nad notatkami jest kwestia tego, że mapy myśli są swoistym generatorem nowych pomysłów. Wystarczy spojrzeć na wybudowaną mapę, aby za chwilę wpaść na kilka rozwiązań, których nie dostrzeżemy najpewniej przeglądając swoje nudne notatki.
Chyba nikt już nie ma wątpliwości, że tradycyjny długopis i notes warto porzucić na rzecz programu do tworzenia map myśli lub zwykłej kartki i flamastrów.
Małgorzata Litwin