Ludzi, którzy postępują bezmyślnie, określamy często jako nielogicznych i mamy tu na myśli, że postępują nie korzystając z rozsądku. Tak naprawdę jednak, postępowanie bezmyślne jest postępowaniem spontanicznym i wiąże się z olbrzymimi zdolnościami człowieka do przyswajania nowej wiedzy. Każdemu zdarza się czasami zrobić poprawnie coś, z czym nie miał wcześniej do czynienia. To właśnie zasługa bezmyślności w postrzeganiu i absorpcji zdarzeń.
Potrafimy przykładowo odróżnić ze sporym powodzeniem grzyby „jadalne” od tych trujących, choć nie jesteśmy grzybiarzami. Gdzieś w toku naszych doświadczeń trafiają do nas takie ostrzegawcze informacje, których nie musimy się uczyć, układać logicznie w głowie, by zostały prawidłowo zakodowane i odtworzone we właściwym momencie, co niejednokrotnie może przyczynić się do uratowania naszego zdrowia. Warto więc chyba czasami postępować bezmyślnie :). Podobnie wiele uczymy się w toku obowiązkowej edukacji. Nie ma się co oszukiwać, zdecydowana większość uczniów traktuje podręczniki, jako zło konieczne i brnie przez nie czytając co drugie słowo i zajmując swoje myśli sprawami przyjemniejszymi. Nie jest to do końca czynność bezproduktywna, gdyż jak się okazuje takie „ślęczenie nad podręcznikami „ aktywizuje pamięć logiczną! To ona odpowiada za to, że jesteśmy w stanie uchwycić sens poznawanego materiału i zaklasyfikować go w odpowiednich przestrzeniach neuronowych. Pamięć logiczna, to także pamięć definicji. Czytamy pewne słowo i pamięć logiczna jest jak encyklopedia, która błyskawicznie wyjaśnia nam sens danego słowa, a więc jesteśmy w stanie każdy przeczytany wyraz skojarzyć odpowiednio i nadać mu miejsce w morzu zdobytej wiedzy. A kto, może później na egzaminie, z takich właśnie urywków bezmyślnego czytania, pamięć logiczna przyjdzie nam z pomocą i jednak uda się na pytania prawidłowo odpowiedzieć .
Małgorzata Litwin