Jak wiadomo, często by dotrzeć do upragnionego miejsca należy przebyć długą drogę. Jeżeli jesteśmy pasażerami samolotu, pociągu czy samochodu możemy pozwolić sobie na zajęcie się czym chcemy, czy to będzie wyglądanie w stronę okna, słuchanie muzyki, czy czytanie. Nie musimy opierać się na tradycyjnych książkach, coraz popularniejsze stają się czytniki elektroniczne, które możemy użyć w dowolnym miejscu i na bieżąco pobierać interesujące nas publikacje.
Bardzo fajnym rozwiązaniem jest nauka języka obcego, jeśli wybieramy się zagranicę. Nawet, jeśli znamy dany język w stopniu wystarczającym do komunikacji, to jest masa ciekawostek językowych i słowników mowy potocznej, których nie użyczymy w standardowych podręcznikach. Do wspólnej zabawy możemy włączyć towarzyszy podróży, wtedy nauka będzie bardziej efektywna i sprawi wszystkim niemałą frajdę. Możemy także zaopatrzyć się w książkę z zagadkami fabularnymi. To również pomysł nawet na wiele osób pragnących uaktywnić swoje szare komórki. W tego typu zabawach, musimy zapamiętać, kto bierze udział w fabule, jakie są okoliczności, motywy i powiązać to wszystko z zagadką, jaka czeka na rozwiązanie. Nie ma wątpliwości, że trzeba wysilić umysł, aby wpaść na dobre rozwiązanie. Oprócz niewątpliwych zalet płynących z lepszego zapamiętywania i aktywizacji pamięci, możemy spodziewać się lepszej kondycji umysłowej po przybyciu na miejsce docelowe podróży. Są osoby, których podróże mentalnie męczą i nie czują się najlepiej, gdyż ich umysły usypiają się. Ćwiczenia pamięciowe w czasie wyjazdów są więc fantastycznym rozwiązaniem na wielu platformach. Pamiętajmy więc o zaopatrzeniu się w ciekawą lekturę, kiedy czeka nas co najmniej kilkugodzinna podróż. Nasz mózg nie lubi uśpienia, zapewnijmy mu rozrywkę, dzięki której on będzie później lepiej dla nas pracował.
Małgorzata Litwin