Problemy z czytaniem nie dotyczą tylko dzieci w wieku szkolnym, choć to one mają z nim największe problemy. Często dorośli unikają czytania książek sami do końca nie wiedząc czemu lub skarżą się, że lektura zajmuje im zbyt wiele czasu. Nawet osoby w podeszłym wieku mogą borykać się z trudnościami w czytaniu, choć w młodości nie miały z tym problemu. W tym artykule przeanalizujemy możliwe powody trudności z czytaniem lub osłabienia tej umiejętności.
- Niski poziom dekodowania słów. Czytamy inaczej niż mówimy i piszemy. To właśnie semantyka dekodowania.
- Nieumiejętność automatycznego wymawiania słów, dotyczy to najczęściej dzieci. Rozkładają one dłuższe słowa na sylaby, zamiast płynnie je wymawiać. Spowalnia to ich rozwój mowy jak i czytania.
- Czytanie schematem karabinu maszynowego. Czytelnik nie zwraca uwagi na znaki interpunkcyjne, które pozwalają nam czytać ze zrozumieniem. W efekcie czyta bezmyślnie, byleby jak najszybciej, a koniec końców nie pamięta, co przed chwilą przeczytał, w głowie ma pamięć tylko pojedynczych słówek. Ta dolegliwość spotyka także wielu dorosłych, którzy nie nauczyli się w dzieciństwie poprawnie czytać uwzględniając przecinki, kropki, myślniki i inne znaki pomagające nam zrozumieć tekst.
- Słabo wykształcona pamięć słuchowa. Pamięć słuchowa odnosi się do słów i dźwięków jakie słyszymy i stopnia umiejętności ich odtworzenia. Osoby o słabej lub znikomej pamięci słuchowej mogą naturalnie czytać wolniej.
Poprawa stopnia pamięci słuchowej polepszy jednocześnie szybkość czytania. Najlepiej sprawdza się tutaj trening gry na instrumencie lub nauka zapisywania nut. W każdym wieku możemy taki trening zacząć.
To popularne problemy, które przeszkadzają dobrze czytać zarówno dzieciom jak i dorosłym. Większość z nich możemy wyeliminować w każdym wieku, a pamiętajmy, by zastanowić się nad tym, jak my czytamy i czy nie możemy tego robić lepiej?
Małgorzata Litwin